Forum MilowkigmWojnicz
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
» FAQ
» Szukaj
» Użytkownicy
» Grupy
» Galerie
» Rejestracja
» Profil
» Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
» Zaloguj
Forum Forum MilowkigmWojnicz Strona Główna
->
Milówka po II WŚ
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
sprawy administracyjne
----------------
Sprawy Administracyjne
Historia
----------------
CK-Armia/I Wojna Światowa
Stare Legendy i Opowiadania
II Wojna Światowa
Milówka po II WŚ
Sprawy dnia codziennego
----------------
Ogłoszenia
Na każdy temat
Wyjechałem z Milówki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
gosc
Wysłany: Pon 16:37, 31 Maj 2010
Temat postu: Warta
Witam
Chciałem przypomnieć ze po drugiej wojnie światowej było wydane zarządzenie by na każdej wsi mieszkańcy /mężczyźni / w centrum wsi pełnili służbę w godzinach nocnych ,podyktowane to było tym ze dość często zdarzały się zorganizowane napady w celach rabunkowych .
Na taka służbę Milowiak szedł z trąba wyglądała ona tak jak przysłowiowa szczekaczka tylko bez wzmacniacza i była wykonana z blachy nierdzewnej o długości około 50 cm. w razie zagrożenia należało mocno krzyczeć kilkakrotnie do trąby "Alarm "z trąbą była przekazywana instrukcja zachowania się na wypadek zagrożenia i lista osób wytypowanych przez sołtysa do pełnienia warty/chodziło o wiek i zdrowie /. Służba wyglądała w ten sposób ze podpisywano się na liście obok swego nazwiska i szło do sołtysa zgłosić o przystąpieniu do służby.
Było to dosyć uciążliwe dla mieszkańców Milówki gdyż wielu pracowało i po takiej służbie trza było iść do pracy co prawda wypadało to raz na 3 miesiące ale Milowiaki nie lubili tego obowiązku większość szła tylko do sołtysa a potem do domu niektórzy inni traktowali to jako rozrywkę i odskocznie od żony przesiadując u pana Mikołaja w starej chatce popijając winko .Były też kontrole z posterunku milicji we Wojniczu za brak na posterunku wartownika sołtys musiał się nieźle tłumaczyć .
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
subMildev
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin