Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xy
Gość
|
Wysłany: Czw 18:42, 08 Lis 2007 Temat postu: mogila |
|
|
Chciałbym sie z Wami podzielic taka oto informacja jaką przekazal mi wójek :w lesie na granicy Milówka Jaworsko w pobliżu gdzie stała wieża przy drodze jest grób a spoczywa w nim człowiek którego to Niemcy podczas okupacji wyrzucili z samolotu . Wiem ze ten grób jest pod opieka bo gdy raz tam bylem to stal tam krzyż z brzozy i był wypalony znicz co prawda bylo to sporo lat temu .Dyskutujac z wójkiem doszlismy do tego iż mógł faktycznie być to partyzant pojmany od którego to Niemcy chcieli uzyskać informacje gdy nie zdradził wyrzucono go z samolotu . Skont on mógł być ?przypuszczam ze gdzieś z rejonu sondeckiego bo tam są lotniska.
Jak ktoś coś wie na ten temat to niech napisze .
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gosc
Gość
|
Wysłany: Sob 16:00, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W tym lesie gdzieś w pobliżu tego grobu w 1945 roku miała miejsce wielka zbrodnia a mianowicie rozstrzelano rodzinę Zydowska która to przez cała wojnę ukrywała sie na Szkodnej u Pana Hebdy ,sprawcami na pewno nie byli Niemcy gdyż oni za udzielanie pomocy karali śmiercią chyba ze to był koniec wojny i sprawę potraktowali inaczej. żadnego znaku upamientniąjącego to miejsce tam niema wiem z przekazów ze po wojnie była exschumacja i ciała przeniesiono na cmentarz Zydowski w Tarnowie .
Może ktoś wie więcej niech napisze .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grab
Gość
|
Wysłany: Nie 20:25, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Witam
Chciałbym poruszyć temat tej zbrodni o której pisał "gosc" otóż to wydarzenie niema związku z Milówką miało miejsce w lesie ale od strony Jaworska ,a oprawcami na pewno nie byli Niemcy tylko Polacy ,muszę przyznać ze to było straszne ukrywać sie cała wojnę przed Niemcami a zginać po wyzwoleniu z rąk polskiego oddziału , i po co ten odważny gospodarz narażał swoje życie i rodziny ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
JB-1941
Gość
|
Wysłany: Pon 16:58, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pragnę przekazać informację z czasów II Wojny Światowej dotyczącą mieszkańca wsi Milówka, który został aresztowany i zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.
W dniu 22 grudnia 2008 roku mija 66-ta rocznica śmierci mojego Wujka Władysława Malisza syna Józefa i Marii z domu Sabat, rodowitego mieszkańca wsi Milówka, urodzonego 22 lipca 1914 roku. W Wielki Piątek 1942 roku Wujek wraz z innymi mieszkańcami Parafii Wojnicz został aresztowany przez niemieckie Gestapo przed kościołem w Wojniczu
i osadzony w areszcie w Tarnowie. W dniu 15 czerwca 1942 roku transportem z Krakowa-Tarnowa został przywieziony do KL Auschwitz (Oświęcim). W obozie został oznaczony numerem 39504 jako więzień Polak (Pole). W częściowo zachowanych aktach KL Auschwitz znajdują się adnotacje o Jego pobycie w szpitalu obozowym (bloki 20 i 21) i zgonie
w dniu 22 grudnia 1942 roku.
Powyższą informację opracował Józef Bujak na podstawie przekazów rodzinnych i pisma Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau z dnia
27 lutego 2008 roku L. dz. I-Arch-i/412/1426/08).
Ponadto z książki Stanisława Sikonia „Ciernista droga” (wyd. Czytelnik 1971, strona 460) wynika, że razem z Wujkiem został aresztowany
i osadzony w KL Auschwitz drugi mieszkaniec wsi Milówka Jan Martyka, który podobno przeżył pobyt w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
grab
Gość
|
Wysłany: Nie 11:21, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Interesowało mnie kto spoczywa w tej mogile na Łazach zacząłem wypytywać seniorów i oto co się dowiedziałem : pochowany tam jest żołnierz nimiecki .Pod koniec wojny kiedy armia czerwona gnała Niemców na zachód z uciekającego oddziału niemieckiego zgubiło się dwóch żołnierzy przed partyzantka ukrywali się w lesie kiedy chcieli zamienić broń na ubrania cywilne zostali schwytani jednemu udało się uciec a drugi mimo ze błagał o darowanie życia pokazując zdjęcia żony i dzieci został zabity i pochowany właśnie w tej mogile na skraju lasu . To chyba najprawdziwsza wersja .
|
|
Powrót do góry |
|
|
grab
Gość
|
Wysłany: Nie 21:24, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze chciałem dodać odnośnie zabicia Żydów ze zadanej ekshumacji do Tarnowa nie było jak pisze xy według moich informacji leża tam do dziś .Za ambonką rośnie tam duży buk i od tego buka w kierunku północnym jakieś dwadziejscia metrów nad skarpą tam powinien być grób.Moje informacje nie SA pewne na 100% popytajcie jeszcze starszych mieszkańców na pewno jeszcze ktoś cos na ten temat wie. Było o tym bardzo głośno we wsi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|