Forum MilowkigmWojnicz

Milowianin

Witam.

Temat ten dotyczy milowian służących w armii Austro-Węgierskiej. Jeżeli ktoś ma jakieś stare zdjęcia, bądź dysponuje jakimiś informacjami, a chciałby się nimi z nami podzielić to może je tutaj zostawić.

Z tego co ja wiem na ten temat. Do armii w trakcie wojny zostało powołanych około 80 Milowian, z czego tylko 58 wróciło do domu. Walczyli oni w okolicy Czarnogóry. Austriacy dysponowali tam wojskiem złożonym głownie z Bośniaków i dlatego bali się go użyć, stąd przypuszczam ,że dlatego wysłali tam do walki inne narodowości.

Pozdrawiam.

ll · Gość

I chyba we Włoszech byli.

xy · Gość

Moj dziadek wspominał Ołomuniec oraz Włochy. Mówił o obozie pod Tyrolem.niestety nieznalazlem nic po nim wiem ze mial ksiazeczke wojskowa 3 medale i jkies zdjecia - gdzis przepadlo a szkoda .jako maly chlopiec pamientam jak na rodzinnych imprezach dziadek wysokim tonem spiewal o Tyrolu /slowa piosenki co pamientam to: Pamientam gdym na warcie stal i o swym szczesciu snil wiatr z poludniowej strony wial maltajska piosenke gral ' i cos tam o Tyrolu bylo .....
pozdrawiam.

takemgp pnqxovf · Gość

eqcum yvxsbt nkvsjwhba qbadrge ruyodbp anejsmfwi nufwsal

Baca Kołbuk

JAN BACA - z Milówki z pod lasu - tak określali Milowczanie, znał bardzo biegle język węgierski, umiał pisać i czytać, co w tamtych czasach było mało spotykane zwłaszcza na wsiach polskich ( to pamiętam z okresu 1950-52 rok) i w rodzinie wpominali , że wspólnie z Witosem wędrował w okolice południowo-zachodnie.
W roku 1952 został zadenuncjowany do UB przez swojego stryjecznego brata i zginoł w okolicznościach bliżej nie znanych - znaleziony pod krzyżem na drodze Tarnów- Wojnicz - mówiono że zmarł na atak serca.